Monday, February 11, 2008

Dlaczego byly US Ambasador Nicholas Rey popiera Borowskiego?

Dlaczego byly US Ambasador Nicholas Rey popiera Borowskiego?

Były ambasador USA chce odzyskać teren należący do ambasady francuskiej
Nicholas Rey, potomek Mikołaja Reya, chce odzyskać blisko 4 tys. m kw. działki przy ul. Walecznych, tuż obok Wału Miedzeszyńskiego. Grunt ten przed wojną - podobnie jak kilka kamienic w samym centrum Warszawy - należał do ich babki Zofii Tabędzkiej z domu Rotwand.
Reyowie wyjechali z Polski w 1939 r. do USA. Ich majątek po wojnie znacjonalizowano. Nicholas wrócił do Polski dopiero w 1993 r., ale jako ambasador USA.
Pracował w budynku przy Al. Ujazdowskich, który notabene stoi na gruncie, o który upominała się arystokratyczna rodzina Czetwertyńskich. Po wypełnieniu misji ambasadora w 1997r. wrócił do Stanów Zjednoczonych. Dopiero wtedy zaczął się dopominać się o dawne mienie rodziny.
Rey dostał już część pieniędzy z puli 30 mln zł odszkodowania, jakie wypłacono arystokratycznym rodzinom w zamian za rezygnację z roszczeń do działki pod biurowcem Metropolitan na pl. Piłsudskiego.
Teraz były ambasador razem z ciotką Zofią Thomas chce odzyskać działkę na Saskiej Kępie. Sęk w tym, że w latach 50. jej część przyznano ambasadzie francuskiej i obecnie znajdują się tam szkoła i liceum francuskie oraz polskie przedszkole.
Zdarzyło się, iż ambasador Nicholas Rey wydawał w tonie ultymatywnym polecenia polskim ministrom i posłom, domagając się, a to rezygnacji z przetargu na koncesje na telefonie cyfrowa, bo Ameritech nie będzie sobie zawracać głowy polskimi przetargami; a to rezygnacji z chroniących polski rynek pracy uregulowań przyznających przywileje celne tylko firmom zatrudniającym powyżej tysiąca osób .
Klania sie Lech Alex Bajan z Waszyngtonu. to dlaczego taka krytyka naszej rezolucji.

No comments: